Chapter 10
ROZDZIAŁ 10: Nowa koleżanka Duma.
Tygodnie mijały, a Doa rosła jak na drożdżach.Któregoś poranka postanowiła pobiegac po dolinie.Zaczeła błyskawicznie biegac po sawannie,skakac na długie metry i polowac.Z groty wyjżał za nią Kiongozi.Zdziwiony przypatrywał się córce, która właśnie skakała próbując dosięgnąc motyla.Obok niego stanęła Mwitu.Uśmiechnęła się do męża i powiedziała:
Mwitu. - Ach, spójrz jak ona się ładnie bawi.
Kiongozi. - Tak, ale tak jakoś dziwnie szybko biega i wysoko skacze?
Mwitu. - Może po prostu jest szybsza od innych lwów?
Kiongozi. - Nie wydaje mi się, a po za tym mimo, że jest już starsza to plamki jej nie znikły...Wręcz odwrotnie są bardziej wyraziste...Dziwne...
Mwitu. - A może ci się po prostu wydaje?
Kiongozi. - Hmm...Cóż może, ale to w końcu moja córka i muszę ją zaakceptowac taką jaką jest.
Mwitu. - Tak... - Powiedziała z sarkazmem w głosie i odeszła w głąb jaskini.Kiongozi jeszcze chwile obserwował córkę, a potem kiedy już chciał odejśc w głąb jaskini rzucił na odchodne do córki:
- Tylko pamiętaj aby nie podchodzic do granicy naszej części doliny! - Po czym odszedł.
- Tak tato!!! - Krzyknęła za nim po czym zaczęła się bawic dalej.Lwiczke jednak dręczyła myśl o części doliny,która należała do gepatów.Postanowiła tam wyruszyc.Kiedy już dotarła na miejsce zawiodła się bo gepardzia częśc wyglądała tak samo jak lwia częśc.Kiedy chciała przekroczyc granice wybuchł przed nią gejzer, a za nim kilka innych.Doa cofnęła się przerażona.
,,Chyba nici z wycieczki" - Pomyślała ze smutkiem gdy nagle przez gęstą parę gejzerów przeskoczyło coś jasnego.Nagle przed Doą stanęła gepardzica z grzywką.Przyglądała się jej z zainteresowaniem.Chyba jeszcze nigdy nie widziała lwa w kropki.
- Cześc! Jestem Doa, a ty? - Przedstawiła się grzecznie lwiczka, ale gepardziczka nadal milczała.Nagle od cknęła się i oparła:
- Hej, nazywam się Duma!
Doa. - Jak to zrobiłaś? To niezwykłe!
Duma. - Nie zwykłe i bardzo proste.
Doa. - Nauczysz mnie tak skakac nad gejzerami?
Duma. - Sądząc po twoim ubarwieniu futra już to umiesz.
Doa. - O co ci chodzi?
Duma. - Jesteś gepardem, prawda?
Doa. - Nie, ja jestem lwicą!
Damu. - Naprawdę? A tak przypominam sobie jesteś córką Haraki!
Doa. - Nie.Jestem córką lwa Kiongozi'ego i lwicy Mwitu.
Duma. - Przykro mi to mówic, ale jesteś znajdą.
Doa. - Jak to?! Rodzice nic mi o tym nie wspominali!
Duma. - To zapytaj się swojej matki, a teraz zapraszam cię do siebie.Chodź! - Krzyknęła Duma i po chwili znalazła się po drugiej stronie gejzerów.Doa odsunęła się trochę,zebrała wszystkie swoje siły,wzięła rozpęd i.....po chwili znalazła się na drugiej stronie lądując Dumie przed nosem.
- Super! Teraz chodźmy. - Dumna z siebie Doa ruszyła za swoją nową przyjaciółką.Spędziła z Dumą cały dzień i można powiedziec, że się bardzo ze sobą zżyły.Zostały przyjaciółkami.Właśnie ścigały się po sawannie gdy toś zagrodził im drogę.Duma przestraszyła się i cofnęła o tyłu.Przed dziewczynkami stał potężny lew był to Kiongozi.Był bardzo zły na córkę.
- Doa,natychmiast wracamy do domu!!! - Wzburzył się lew.
- Tak tato... - Powiedziała z przygnębionym głosem Doa. - Pa Duma! Do zobaczenia! - Pożegnała się, a następnie poszła pokornie za ojcem.
- Pa! - Odparła smutna Duma, która też oddaliła się w swoją stronę.
*
Po powrocie do domu ojciec skrzyczał Doe i wyjaśnił jej wszystko, a następnie kazał iśc spac.Zmęczona lwiczka położyła się w koncie.Jednak cały czas brzmiały jej w głowie słowa Damu i to, że jest znajdą.
____________________________________________________
To by było na tyle.Notka wyszła trochę dłuższa niż przewidziałam, ale im dłuższa tym lepsza!
P.S. Mam nadzieję, że dobrze mi wyszła.
Tandi219:3
Świetny rozdział.
OdpowiedzUsuńNo, i wszystko się wydało - Doa dowiedziała się, że jest znajdą, bo Duma rozpoznała w niej córkę Haraki... tak podejrzewałam.
Doa jednak nie powinna zapuszczać się na tereny gepardów, bo mogło coś tam się stać.
I chyba trochę dobrze, że Kiongozi zrobił jej burę. Mam nadzieję, że Doa zapamięta to sobie na przyszłość.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie - jest nowa notka :)
Super notka!
OdpowiedzUsuńPS.zostałaś nominowana do Libester Blog Award,więcej dowiesz się na moim blogu
Jeśli chodzi o twoje pytania w Libester Blog Award to czy zamiast koncertu zespołu mogę napisac o koncercie ulubionej piosenkarki?
UsuńProszę o szybką odp.
Tandi219:3
tak
UsuńDopiero teraz przypomniałam sobie, że przecież założyłaś nowego bloga:) Rozdział był świetny, a zaraz zabiorę się za czytanie poprzedniego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za nominację (odpowiem na zyciekopy.blogspot.com)
Ale ładna ta notka! noi oczywiście Doa też he ale podoba mi się tylko obrazek uwaga wymieniam:
OdpowiedzUsuń1
2
3
He wszystkie!